Coraz częściej zależy nam na dbaniu o środowisko. Nic w tym dziwnego, jako społeczeństwo jesteśmy bardziej świadomi następstw katastrofy klimatycznej. Na szczęście zdaliśmy sobie także sprawę, że również jako jednostki mamy na to wpływ.
Okazuje się też, że dbanie o środowisko i zamiana „tradycyjnych domów” na domy energooszczędne jest opłacalna. Oprócz oczywistych atutów tego typu inwestycji możemy również otrzymać różnego rodzaju dopłaty, które pomogą nam zmienić nasze domy w energooszczędne i niemal samowystarczalne twierdze. Jakie to dopłaty i ile możemy zyskać?
W naszym kraju istnieje kilka programów rządowych, z których możemy uzyskać wsparcie finansowe. Oczywiście musimy dopasować do nich nasze potrzeby, tak by spełniały wszystkie wymogi i kryteria, jednak nie jest to trudne. W ten sposób rząd chce nakłonić obywateli do zmiany przyzwyczajeń, a także dotychczasowych sposobów zarządzania domami na ekologiczne i energooszczędne alternatywy lepsze dla środowiska. Do najciekawszych inicjatyw, które pomogą nam w tej zmianie, należą programy: Mój prąd, Czyste powietrze, Moja woda 2022, a także Moje ciepło.
Jest to program oferujący dopłaty do domów energooszczędnych realizowany na poziomie regionalnym i pilotowany przez wojewódzkie oddziały Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zakłada dotacje do 5 tysięcy zł, jednak nie większe niż 80% kosztów kwalifikowanych na budowę przydomowej instalacji zatrzymującej wody opadowe i roztopowe, czyli w dużym uogólnieniu – deszczówkę. Koszt przez nas poniesiony nie może być niższy niż 2 tysiące zł. W założeniu program ma trwać do końca 2024 roku. Na razie nieznana jest data kolejnej tury.
To dość znany program, szeroko omawiany w mediach. Na ten moment to najważniejszy program pozwalający na pokrycie kosztów termomodernizacji domów. W zakres działań, które możemy prowadzić w jego ramach, wchodzą wymiana starych pieców oraz zmniejszenie energii koniecznej do ogrzania domu (w tym termoizolacja, czyli docieplenie).
Program przewiduje dofinansowania na wymianę pieca w wysokości do 37 tysięcy zł. Najważniejszym kryterium, które pozwala nam się do niego dostać, jest fakt, że modernizowany dom jest już wybudowany i użytkowany. Nie możemy wnioskować o dopłaty do budujących się i niezamieszkanych domów.
Program ten jest swoistą nowością, gdyż nabór do niego ruszył dopiero 29 kwietnia tego roku. Jego głównym celem jest wspieranie rozwoju ogrzewnictwa indywidualnego i energetyki prosumenckiej z zastosowaniem ekologicznych źródeł ciepła w postaci pomp ciepła w domach jednorodzinnych.
W odróżnieniu od programu Czyste powietrze, o dopłatę mogą się tu ubiegać również osoby, które dopiero budują swój dom i jeszcze w nim nie mieszkają. Ważną kwestią jest również brak konieczności posiadania instalacji fotowoltaicznej w momencie składania wniosku. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zapewnia, że w programie przewidziane są dotacje w wysokości 7 tysięcy zł w przypadku powietrznej pompy ciepła, zaś w przypadku gruntowej pompy ciepła będzie to maksymalnie 21 tysięcy zł. Sama dotacja ma zaś wynosić do 30% kosztów kwalifikowanych przedsięwzięcia.
Zdj. główne: Towfiqu barbhuiya/unsplash.com
