Od rodzaju wentylacji zależy wiele – między innymi wysokość Twoich rachunków za ogrzewanie domu. Czym różni się wentylacja grawitacyjna a wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła? W którą lepiej zainwestować?
Wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła, inaczej zwana rekuperacją, to nowoczesny sposób zapewnienia cyrkulacji powietrza w domu, bez konieczności całkowitego podgrzewania powietrza wpuszczanego. Czym różni się od tradycyjnej wentylacji grawitacyjnej? Przedstawiamy wady i zalety obu rozwiązań.
Wentylacja grawitacyjna to najbardziej klasyczny sposób odprowadzania “zużytego” powietrza z wewnątrz na zewnątrz – poprzez montowane pionowo kominy, w których na podstawie różnicy ciśnień wytwarza się tzw. cug. Jednak aby taka sytuacja mogła zaistnieć i ciepłe powietrze samoistnie ulotnić się na zewnątrz, konieczne jest wytworzenie konkretnych warunków, które coraz rzadziej występują w nowoczesnym budownictwie.
>> Zobacz też: Rekuperacja – zalety i wady
Po pierwsze, musi istnieć dopływ powietrza z zewnątrz, np. poprzez uchylone okno. Jeszcze kilkanaście lat temu większość okien była po prostu nieszczelna, a zimne powietrze z zewnątrz przedostawało się przez szczeliny w izolacji. Jeśli różnica temperatur między powietrzem wewnątrz domu, a na zewnątrz, była odpowiednio duża, różnica ciśnień samoistnie wypychała ciepłe powietrze na zewnątrz, a pełne tlenu i zimne powietrze zaczynało się ogrzewać.
Problemy z wentylacją grawitacyjną rozpoczęły się wraz z budowaniem domów o bardzo dobrej izolacji cieplnej, w której trudno wytworzyć niezbędny cug. Dodatkowo konieczność stałego otwierania okien w celu wprowadzenia do pomieszczenia świeżego powietrza skutkowało wyższymi rachunkami za ogrzewanie. W przypadku stosowania wentylacji grawitacyjnej w domu nie masz również możliwości kontrolowania przepływu powietrza oraz filtrowania go.
Wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła, czyli rekuperacja, to nowoczesna forma cyrkulacji powietrza w ściśle izolowanych domach. Serce całego mechanizmu stanowi urządzenie zwane rekuperatorem, przez który przebiegają dwa kanały – jeden odprowadza powietrze z wewnątrz, drugi zasysa do środka powietrze z zewnątrz. Nie łączą się one, więc świeże powietrze nie zostaje bardziej zanieczyszczone, jednak wypychane na zewnątrz ogrzane powietrze oddaje mu po drodze część ciepła. Dzięki temu powietrze z zewnątrz nie musi być ogrzewane od zera, lecz lekko podgrzane o zaledwie parę stopni.
Wentylację z odzyskiem ciepła montuje się głównie w domach, które stanowią absolutnie nieprzepuszczalną bryłę, a ich izolacja cieplna jest na tyle solidna i zwarta, że wentylacja grawitacyjna mogłaby nie poradzić sobie z zadaniem (i np. zmieniać kierunek przepływu powietrza). Jest to również rozwiązanie energooszczędne i hipoalergiczne.
Jak można się domyślać, dzięki rekuperacji można zaoszczędzić sporo pieniędzy – a konkretnie zmniejszyć koszty ogrzewania aż o połowę! Dzięki wykorzystaniu wytworzonego ciepła zużytego powietrza część energii wraca do domu wraz ze świeżym powietrzem. Nie jest to jednak jedyna korzyść.
W rekuperatorach montowane są filtry, które wyłapują praktycznie wszystko – CO2, pleśń, grzyby, bakterie, roztocza, kurz, pył i alergeny. Dzięki temu świetnie sprawdzają się w domach alergików oraz osób cierpiących na choroby układu oddechowego np. astmę. Jeśli cierpisz na migreny i stale obniżone samopoczucie, może to być znak, że Twój organizm nie radzi sobie z zanieczyszczony powietrzem i smogiem. Rekuperator podniesie więc Twój komfort życia.
Wentylacja mechaniczna pozwala także na stałą kontrolę poziomu wilgotności powietrza. A dzięki filtrowaniu grzybów i pleśni nie musisz martwić się o zawilgocone fundamenty i ściany, w których rozwijać się będą niebezpieczne organizmy. Systemy filtracji kurzu pozwalają również ograniczyć sprzątanie – jak widać, same korzyści!
Mieszkam w domu z rekuperacją i żadnych wad nie widzę 😉 Pozdrawiam